Kategorie produktów

Najnowsze produkty

Tagi produktów

Błędne koło odchudzania

Błędne koło odchudzania

W obecnych czasach każdy z nas żyje w ciągłym biegu, wszystko ma być na teraz, w tym momencie, nie chcemy czekać ani sekundy bo wydaje nam się, że nie mamy na to czasu. To samo tyczy się przejścia na dietę, zrzucania zbędnych kilogramów – zamiast powoli redukować masę ciała decydujemy się na różnego rodzaju wyzwania, np. 10 kg w miesiąc. Zaczyna się ‘’przygoda’’ ze ‘’zdrowym trybem życia’’ – wafle ryżowe, sałata i pomidor na śniadanie, na obiad sałatka z kurczakiem a na kolacje serek wiejski. Kilogramy lecą, samopoczucie beznadziejne… ale przecież dieta działa? Trzeba dalej w to brnąć? No właśnie… Co dzieje się w momencie kiedy chcemy odchudzić się jak najszybciej? Czy wytrzymamy? Czy tylko i wyłącznie wpędzamy się w błędne koło z którego później ciężko będzie nam się wydostać?

Błędne koło - jak wygląda

Błędne koło odchudzania

Błędne koło - początek

Być może twoja ‘’dieta’’ odchudzająca z początku zadziałała, schudłaś wymarzone 10 kg w ciągu miesiąca. Co teraz? Czujesz się po prostu źle – masz mniej siły, energii, chęci do działania, wszystko Cię drażni. Skóra, włosy i paznokcie wydają się być słabsze… a ty mimo swojej nowej, wymarzonej wagi nie czujesz się najlepiej w swoim ciele. Odpuszczasz, przychodzi taki dzień, że dajesz sobie ‘’odpust’’ – sięgasz po ulubione potrawy, przekąski, napoje… Dzień zamienia się w dwa, dwa w tydzień a tydzień w miesiąc… Zgubione kilogramy wróciły jak bumerang a wyrzuty sumienia są nie do wytrzymania… Zastanów się czy takie podejście ma sens? Czy na dłuższą metę jest zdrowe?

Konsekwencje błędnego koła

Uświadom sobie, że w błędnym kole możesz tkwić bardzo, bardzo długo… Epizody morderczych diet i ćwiczeń będą przeplatały się z zajadaniem emocji w momencie załamania. Uświadom sobie, że taki zabieg będzie prowadził nie tylko do fatalnego samopoczucia i powrotu zrzuconych kilogramów… Konsekwencje mogą być dużo bardziej poważne… Różnego rodzaju zaburzenia odżywiania stają się coraz bardziej powszechne w XXI wieku… Anoreksja, bulimia czy BED (kompulsywne objadanie się) mogą urodzić się ze zwykłej niepozornej diety odchudzającej, którą chciałaś zastosować aby poczuć się lepiej. Pamiętaj także, aby przy doborze aktywności fizycznej kierować się przede wszystkim swoimi preferencjami oraz czasem w ciągu dnia/tygodnia czy miesiąca. Postaw na taką aktywność którą będziesz w stanie utrzymać długofalowo, nie tylko na chwile, nie tylko do momentu osiągnięcia swojego celu! Nie katuj się siłownią 7 razy w tygodniu jeśli wiesz, że jest to dla Ciebie przytłaczające i na dłuższą metę nie będziesz w stanie tego utrzymać, zwiększaj ilość treningów stopniowo… Dasz radę być na siłowni 2-3 razy w tygodniu? Jest to dla Ciebie okej? No i dobrze! Pamiętaj, że lepiej robić coś niż zupełnie nic!

Co robić aby nie popaść w błędne koło?

Może wydawać się to bez sensu ale wystarczy się po prostu nie odchudzać… Nie wyznaczać nierealnych celów. Nie czytać artykułów pseudodietetyków, fit blogerek mówiących o cudownych dietach odchudzających, detoksach i innych niedoborowych dietach… Stosować metodę małych kroków, wprowadzać stałe nawyki, które w przyszłości utrzymasz co sprawi, że nieświadomie zaczniesz żyć na nowo! Przykładowo;

  • zamiast 10kg w miesiąc zacznij od 2kg – presja będzie mniejsza a ty poczujesz, że masz wolną głowę i czas na zmiany, nic Cię nie goni, 0 presji, 0 zmartwień.
  • brak słodyczy, słonych przekąsek i w ogóle zero przyjemności! Nic bardziej mylnego, pozwól sobie na drobny odpust, niech to będzie nawet codziennie. Zastosuj zasadę 80/20 – polega ona na tym, aby w codziennym żywieniu znaleźć miejsce na drobną rozpustę – 80% mają stanowić produkty pełnowartościowe a 20% produkty bardziej przetworzone, tzw. rekreacyjne, np. czekolada, batonik czy ulubione ciastko z piekarni – jeśli tylko ona ma pomóc Ci w utrzymywaniu swoich postanowień to niech tak będzie… To przecież nic złego, że codziennie dodasz np. kostkę ulubionej czekolady do owsianki na śniadanie. To absolutnie normalne, ba! Takie podejście jest bardzo zdrowe i sprawia, że nie rzucisz się później na jedzenie.
  • nigdy wcześniej się nie ruszałaś ale podczas swojej ‘’diety’’ postanowiłaś, że będziesz codziennie biegać przez godzinę, przez miesiąc się udawało – wracałaś zła, zmęczona, zdegustowana, przez co jednocześnie denerwowała Cię nie tylko twoja dieta, posiłki ale również to, że MUSISZ iść przecież biegać a jesteś zła, zmęczona i głodna… Nie rób tak więcej! Tak samo jak z jedzeniem – metoda małych kroków. Postaw na aktywność fizyczną, która sprawi Ci najwięcej przyjemności. Zamiast godziny biegu idź na spacer, rower czy rolki… Gwarantuję Ci, że jeśli nie masz doświadczenia to będzie to zdecydowanie lepszy pomysł ze względu na twoją psychikę ale również zdrowie fizyczne.

Dlaczego tkwienie w błędnym kole nie ma absolutnie żadnego sensu?

Zadaj sobie jedno zasadnicze pytanie – chcesz dojść z punktu A do punktu B? Wybierasz najkrótszą drogę która okazuje się być błędna… Ocierasz się o punkt B ale ostatecznie i tak kończysz w punkcie A i ostatecznie nigdy nie udaje Ci się osiągnąć upragnionego celu… To samo tyczy się błędnego koła i restrykcji jakie się z  nim wiążą… Uwierz, że nie warto! Tylko zdrowa, zbilansowana dieta i trwała zmiana nawyków na lepsze może sprawić, że osiągniesz wymarzoną sylwetkę długofalowo, nie na kilka tygodni czy miesiąc… Zastanów się co jest dla Ciebie lepsze, co sprawi Ci większą radość i kiedy poczujesz, że na 100% osiągnęłaś cel do którego tak uparcie dążyłaś. 🙂

Nawykownik

W dążeniu do upragnionej sylwetki i zmianie sposobu stylu życia pomocny może okazać się ‘’nawykownik’’… Jest to graficzna forma w której zapisujemy nawyki, które chcemy wdrożyć do swojej rutyny a następnie zaznaczamy pola przypisane do nawyku, który w danym dniu udało nam się zrealizować. Taki nawykownik możesz pobrać TUTAJ;

Jak korzystać z takiej planszy?

Otóż jest to bardzo proste… 😉 Wystarczy wybrać kilka nawyków (pamiętaj, aby się nie przeciążać i stosować metodę małych kroków) zapisać je na planszy a później już tylko ‘’odhaczać’’ to co udało nam się danego dnia wykonać. Gwarantuję Ci, że to odhaczanie będzie sprawiało sporo frajdy i na pewno będziesz z siebie dumna! Mała rzecz a cieszy! 🙂

Jak korzystać z takiej planszy?

Jakie tylko chcesz! Zastanów się co chciałabyś zmienić, co najbardziej denerwuje cie w twojej rutynie, pomyśl jakie zachowania są szkodliwe dla twojego zdrowia i chciałabyś je poprawić… Przykładowe nawyki do wprowadzenia:

  • zaczynanie dnia od szklanki wody
  • jedzenie śniadanie przed wyjściem z domu
  • zaczynanie dnia od jogi
  • nie picie kawy/herbaty do posiłku
  • 30 minut ruchu dziennie (spacer, rower, rolki, bieganie, pilates, trening grupowy na siłowni)
  • ograniczenie słodyczy/słonych przekąsek
  • jedzenie w spokoju, uważnie, bez rozpraszaczy
  • porcja warzyw/owoców do posiłku
  • włączenie do swojego jadłospisu produktów pełnoziarnistych
  • zastąpienie tłustego mięsa chudym/tofu/strączkami
  • wybieranie potraw pieczonych/duszonych zamiast smażonych na głębokim tłuszczu
  • włączenie do swojej diety nasion, orzechów, oliwy z oliwek
  • 1 łyżeczka cukru mniej do kawy czy herbaty (jeśli słodzisz)
  • włączenie do swojej rutyny chwili dla siebie (tak, odpoczynek jest równie ważny dla naszego organizmu co zdrowa dieta i ćwiczenia, pamiętaj, że nie możesz pracować cały czas na pełnych obrotach ;))

To tylko przykłady nawyków, które możesz włączyć do swojej rutyny, wiedz, że to narzędzie ma ci pomóc a nie utrudniać cały proces dlatego jeśli w jakiś sposób będzie dla Ciebie obciążające to zastąp je czymś innym.

Niemniej jednak wielu osobom forma graficzna może znacznie pomóc, będą czuły satysfakcje z odhaczania kolejnych pól nawyków które udało się zrealizować danego dnia! 🙂 Po jakimś czasie będziesz wykonywać pewne czynności automatycznie, nawyk wejdzie w życie a ty będziesz mogła wydrukować nową kartkę na której spiszesz kolejne nawyki! Brzmi jak świetna zabawa, prawda? 😉

Podsumowując, szukaj przyjemności i pasji w zmianie codziennych przyzwyczajeń, niech staną się dla ciebie czymś innym, przyjemnym… Nie traktuj przejścia na dietę jako coś wykańczającego bo dobrze przeprowadzona redukcja wcale taka nie jest… 😉 Wystarczy podejść do tematu z głową i zaangażowaniem a błędne koło odchudzania na pewno nie tknie także Ciebie. Powodzenia!

Skomentuj

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola wymagane są oznaczone *